Kiedy usłyszałem o idei Polskiej Wystawy Gospodarczej od razu poczułem dreszcze emocji. Historia, Biznes, Edukacja a to wszystko spięte w jednej okrągłej dacie jaką jest 100 lecie odzyskania niepodległości. 90 lat temu w Poznaniu odbyła się PeWuKa (Powszechna Wystawa Krajowa) Wydarzenie, które szerokim echem odbiło się w całym ówczesnym świecie.
Teraz „x” dekad później Kancelaria Prezydenta szukała koncepcji jak nawiązując do tamtego wydarzenia uczcić 100 lat wolnej Polski. Jak pokazać jej gospodarcze osiągnięcia, jak zaistnieć w świadomości Polaków, przedstawić im co razem zbudowaliśmy, osiągnęliśmy jako jeden Naród.
No właśnie… jeden Naród… Na tym komunikacie postanowiłem oprzeć całą koncepcję Wystawy. A dokładniej to właśnie hasło obudziło mnie w środku nocy kreśląc przed oczami niezwykłe obrazy. Nie wiem kto z Was był w Poznaniu i widział wieżę targową? Nie iglicę stojącą przy bramie głównej (ta postała kilka dekad później) ale wieżę z dachu pawilonu na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Roosevelta. Wieża ta powstała na PeWuKę i stała się jedną z ikon wystawy. Swego czasu jej masywna bryła wzbijając się wysoko w powietrze górowała nad całą okolicą. Stanowiła pewnego rodzaju symbol mobilizacji Polaków, dzięki której PeWuka w ogóle doszła do skutku.
A gdyby tej właśnie wieży przywrócić życie nadając jej jeszcze jedno, niezwykłe brzmienie? Czego tak naprawdę powinna nas uczyć taka wystawa? O czym mówić? O gospodarce, rozwoju, czy raczej o ludziach którym udało się obudować smagany losem i historią kraj. Bo to oni, pomimo różnych poglądów, pochodzenia i społecznego statusu, wspólnie podnieśli go z gruzów. Jakby na to nie patrzeć, przez ostatnie 100 lat dostawaliśmy w d..ę praktycznie z każdej strony. Nie ma chyba drugiego kraju w Europie, który miałby tak zawiłą historię jak my a mimo to jakoś jesteśmy, zbudowaliśmy, trwamy…
Razem, wspólnie, rzucając w siebie inwektywami a czasem nawet czymś zdecydowanie cięższym pokonaliśmy przeciwności losu. Jesteśmy… Ktoś kiedyś powiedział, że Polacy to naród, który potrzebuje kłopotów bo w spokojnych czasach nie radzi sobie z codziennością. Może to i prawda? Może potrzebujemy wyzwań aby móc coś wspólnie stworzyć. Może tylko wtedy, pomimo dzielących nas różnic jesteśmy w stanie się zjednoczyć.?
Może jesteśmy niczym te kamienie, wypełniające jedną wieżę. Każdy inny, każdy wyjątkowy, każdy równie ważny. Bo przecież:
„Każdy kamień to inna historia”
To właśnie idea, którą przekonałem do naszej koncepcji Sekretarza Stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Wyobraźmy sobie, że wieżę symbol PeWuKi sprzed 90 lat, postawimy jako centralny punkt PWG (Polskiej Wystawy Gospodarczej) Wypełnimy ją kamieniami i stworzymy wirtualną mapę, na której zaznaczymy miejsca, z których je nadesłano. Każde z nich to historia, ludzi, samorządu, fabryki, zakładu, szkoły, miejsca pracy. Każde jest częścią naszej ojczyzny, równie ważną, równie wyjątkową. Bo przecież niezależnie od poglądów i orientacji wszyscy jesteśmy Polakami…